sobota, 4 maja 2013

Jak obiecałam tak i piszę. 
Chciałabym Wam wszystkim z całego serca podziękowac, że byliście ze mną i mam nadzieje, że jesteście nadal. Trochę zrobiło mi się smutno, że zaczeliście tak mało komentowac i dlatego skończyłam znacznie wcześniej to opowiadanie niż planowałam. Miał się jeszcze pojawic dramat, śmierc, rozpad zespołu. Umn, ale mniejsza z tym. Chciałabym Was zaprosic na moje kolejne opowiadania;


Od razu chce powiedziec, że przed wakacjami (w czerwcu) zrobie sobie dwa tygodnie wolnego, a później w lipcu kolejne dwa tygodnie bo będę na wakacjach chyba, że zabiore ze soba laptopa. Gdy nadejdzie sierpień będę starała się dodawac rozdziały regularnie na tych blogach, aczkolwiek nie obiecuje ponieważ będe pracowac (yup, znalazłam na wakacje prace, yay). Później będzie nieco gorzej, bo zaczynę chodzic do Technikum i nie bardzo będę miała czas, chociaż we wrześniu pewnie będę dodawac rozdziały regularnie. Nie bierzcie tego na serio bo pewnie i tak wszystko ulegnie zmianie. 

much love, 
Layla.